XXIII Settimana della Lingua Italiana nel Mondo.
Piątek czyli Venerdì. Dlaczego „Włochy” a nie „Italia”?
Italia, Italy, Italija, Italien…italiano, italian, italienisch… W większości jezyków europejskich nazwa ojczyny Felliniego i Marconiego odnosi się do Italów, jednego z pierwszych plemion zamieszkującyh półwysep Apeniński. A po polsku? Włochy. Republika Włoska. Istnieje kilka teorii odnoszących się do tej naszej oryginalności językowej. Możliwe, że nasi przodkowie określali słowem „Wołch” przedtawicieli plemion romańskich i celtyckich. Taki termin został prawdopodobnie zapożyczony od naszych germańskich sąsiadów, którzy używali słowa „Walh” dla nazwania plemion posługujących się językami celtyckimi i później romańskimi. Może to właśnie germańskie słowo zostało przekształcone później zgodnie ze słowiańską fonetyką? Ostatnią modyfikacją tego zapożyczenia byłaby przestawka (metateza) głosek prowadząca do formy „Włoch”(analogicznie do wyrazów takich jak :młody (od mołodoj), wróg( od vorog), mleko( od mołoko). Moja językowa wiara każe uwierzyć tym teoriom lingwistycznym bardziej niż plotkom, jakoby nasi przodkowie pomylili Wołochów (mieszkańców Płw.Bałkańskiego) z Włochami czy też kierowali się przy określaniu gości z Półwyspu Apenińskiego rzutem oka na bujne brody i fryzury , czyli włosi, to znaczy… włochy … ochy?… achy? Ach te Lachy!